czwartek, 17 listopada 2011

Jak pozbyć się bałaganu

Do najważniejszych rzeczy, które przynoszą mi spokój, zaliczam porządek i prostotę wystroju w moim domu. Czuję spokój i radość, kiedy budzę się rano i wchodzę do pokoju dziennego, który jest wysprzątany i urządzony w minimalistycznym stylu, tak że po kątach nie leżą niepotrzebne rupiecie.

I na odwrót, kiedy wchodzę do pokoju zawalonego zabawkami, książkami i innymi zbędnymi przedmiotami, chaos w otoczeniu wzbudza niespokojne myśli.

Jestem zwolennikiem prostoty i porządku już od iluś tam lat (8 albo 9) i nie brak mi wprawy, jednak zauważyłem, że w tym przedsięwzięciu istotna jest regularność.

Poniżej przedstawiam moje najlepsze wskazówki dla każdego, kto chce się pozbyć bałaganu:

  • Wyznacz sobie na sprzątanie krótkie przedziały czasowe. Przeznacz 15 minut dziennie na odgracenie jednej półki, a kiedy ją uprzątniesz lub kiedy upłynie wyznaczony kwadrans, świętuj zwycięstwo. Następnego dnia przeznacz 15 minut na uprzątnięcie kolejnej półki. Wysprzątanie całego pokoju na raz może wydać się przytłaczającym zadaniem, co rodzi pokusę odwlekania go w nieskończoność. Jeżeli dopada cię taka pokusa, po prostu zabierz się za to krok po kroku.
  • Zarezerwuj sobie kilka godzin na sprzątanie. Ta rada może się wydawać sprzeczna z poprzednią... i rzeczywiście jest sprzeczna. To po prostu inna strategia; według mnie, będzie najlepiej, jeśli wybierzesz metodę skuteczną w Twojej sytuacji. W moim przypadku czasami sprawdza się poświęcenie części albo nawet całego sobotniego poranka na wysprzątanie jednego wybranego pomieszczenia. Robię to za jednym zamachem i kiedy skończę, czuję się świetnie.
  • Wyjmij wszystko na raz z półki czy szuflady. Niezależnie od tego, którą z powyższych strategii obierzesz, powinieneś skupić się na jednej szufladzie lub półce i wyjąć z niej całą zawartość. Następnie umyj tę szufladę lub półkę. Potem posortuj wyjęte przedmioty (zob. kolejna wskazówka) i odłóż z powrotem tylko te rzeczy, które chcesz zachować. Na koniec zabierz się za kolejną półkę lub szufladę.
  • Posortuj stos sprzątanych rzeczy, jedną po drugiej, decydując o ich losie bez zbędnego zwlekania. Miej pod ręką worek na śmieci i pudło na rzeczy do oddania. Po wyjęciu wszystkiego z szuflady lub półki, posortuj wyjęte rzeczy, jedna za drugą. Weź jedną rzecz i podejmij decyzję: do śmieci, do oddania, czy zachować. Nie odkładaj jej z powrotem! To samo zrób z każdą wyjętą rzeczą, a szybko uporasz się z zadaniem. Nie należy spędzać zbyt wiele czasu na sortowaniu ani odkładać wziętych rzeczy z powrotem do sterty wysypanej z półki lub szuflady, bo wtedy sprzątanie zajmie całe wieki. Odkładaj na bok wyłącznie te rzeczy, które chcesz zachować, i na końcu starannie je ułóż.
  • Bądź bezwzględny. Być może chomikujesz różne nieużyteczne rzeczy, lecz spójrzmy prawdzie w oczy: większość z nich nigdy ci się nie przyda. Jeśli nie używałeś czegoś przez ostatni rok, pozbądź się tego. To proste. Jeśli użyłeś jakiejś rzeczy raz albo dwa razy w ubiegłym roku, ale wiesz, że nie przyda Ci się ona w nadchodzącym roku, pozbądź się jej. Jeśli wiesz, że nikomu się już nie przyda, to ją wyrzuć, a jeśli przypuszczasz, że komuś do czegoś się jeszcze nada, oddaj ją tej osobie.
  • Papiery? Bądź bezwzględny, chyba że chodzi o ważne dokumenty. Magazyny, katalogi, przesyłki reklamowe, rachunki starsze niż jeden rok, notatki dla samego siebie, liściki od innych osób, stare materiały z pracy... wyrzuć je! Jedynym wyjątkiem niech będą dokumenty księgowe, które należy przechowywać przez określoną liczbę lat, i inne ważne dokumenty, takie jak gwarancje, świadectwa urodzenia, ślubu czy śmierci, umowy ubezpieczeniowe, testamenty itp. Każdy wie, o co chodzi. Całą resztę – wyrzuć!
  • Jeśli jest wiele takich przedmiotów, co do których nie jesteś pewien, czy się przydadzą, przygotuj pudło „może się jeszcze przyda”. Jeśli nie jesteś w stanie wyrzucić czegoś, czego być może będziesz jeszcze kiedyś potrzebował, włóż tę rzecz do opisanego pudła, zamknij je, odpowiednio oznakuj, i odłóż tam, gdzie magazynujesz rzeczy (garaż, strych, pomieszczenie gospodarcze) i gdzie nie będzie zawadzać. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nigdy go już nie otworzysz. Jeżeli przez pół roku albo dłużej nie zajdzie potrzeba otworzenia pudła, wyciągnij je i wyrzuć lub oddaj komuś zgromadzone w nim rzeczy.
  • Utwórz system zapobiegania powstawaniu bałaganu. Nie bez powodu gromadzisz wszędzie stosy papieru oraz sterty zabawek, książek i ubrań. Dzieje się tak, ponieważ nie masz systemu układania ich na bieżąco w miejscach dla nich przeznaczonych, i pozbywania się rzeczy, których nie potrzebujesz. To temat na osobny wpis, ale należy się nad nim zastanowić przy okazji sprzątania. Idealny stan jest nieosiągalny, jednak inteligentne planowanie, w połączeniu z refleksją nad przyczynami zagracenia domu, pomoże zapobiec dalszemu powstawaniu bałaganu.
  • Świętuj swój sukces! To ogólna zasada, którą warto kierować się w życiu: zawsze uczcij swoje osiągnięcia, choćby i najdrobniejsze. Nawet, jeśli uprzątniesz tylko jedną szufladę, to wspaniale. Nie odmawiaj sobie nagrody. Otwórz tę szufladę (lub szafkę, lub inne miejsce) i podziwiaj porządek, który w niej zapanował. Weź głęboki wdech i uświadom sobie, że zrobiłeś coś dobrego. Ciesz się spokojem.

2 komentarze:

renata-lublin pisze...

Niby proste a fajne:)

renata-lublin pisze...

Niby proste a fajne:)

Prześlij komentarz